W sierpniu będą moje 31 urodziny i 3 urodziny mojej córki:) Wtedy upiekę i udekoruję dwa torty i jak wyjdą, to pokażę Wam efekt końcowy:) My dekoracje zdejmiemy i zjemy tylko tort domowej roboty:) Dziękuje Wam za Wszystkie komentarze i pozdrawiam ciepło:)
Pomysły na własnoręcznie zrobione zabawki, dekoracje, pudełka, torebki, biżuterię a także zdrowe przepisy dla dzieci... Szycie, filcowanie, ozdabianie i zdrowe odżywianie:)
piątek, 25 kwietnia 2014
Ręcznie robione dekoracje na tort: miś i róże z lukru plastycznego:)
Witajcie:) Wczoraj chciałam sprawdzić się w zupełnie innej technice i pierwszy raz zrobiłam dekoracje z lukru plastycznego (masy cukrowej). Wykonałam misia polarnego i dwie duże róże, (średnica róż 7 cm i 7,5 cm). Jak na pierwszy raz to nie jest źle, ale zrobiłam trochę błędów:), np. przygotowałam sobie płatki i zanim skończyłam robić róże to płatki były już na tyle twarde, że zaczęły się łamać, bo nie przykryłam ich folią no i musiałam robić nowe. Przy robieniu drugiej - różowej róży byłam już mądrzejsza i wyszło mi to lepiej, bo w końcu błędy są po to by się na nich uczyć:) Oczywiście dekoracja jest jadalna, ale nie polecam jej jeść, bo do najzdrowszych nie należy, szczególnie dla dzieci.
W sierpniu będą moje 31 urodziny i 3 urodziny mojej córki:) Wtedy upiekę i udekoruję dwa torty i jak wyjdą, to pokażę Wam efekt końcowy:) My dekoracje zdejmiemy i zjemy tylko tort domowej roboty:) Dziękuje Wam za Wszystkie komentarze i pozdrawiam ciepło:)
W sierpniu będą moje 31 urodziny i 3 urodziny mojej córki:) Wtedy upiekę i udekoruję dwa torty i jak wyjdą, to pokażę Wam efekt końcowy:) My dekoracje zdejmiemy i zjemy tylko tort domowej roboty:) Dziękuje Wam za Wszystkie komentarze i pozdrawiam ciepło:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ślicznie Ci wyszły te różyczki a misio jaki piękny .Ja ciągle też uczę się je robić ,ale z zimnej porcelany i dobrze wiem ,że to nie jest wcale taka prosta sprawa,tym bardziej doceniam .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę milego weekendu.:)
piękne :-)
OdpowiedzUsuńWyszły fajnie:)) Ja też kupiłam lukier plastyczny ale nie mam kiedy się za niego zabrać:)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Ale śliczności , misiu przesłodki , a różyczki wyszły jak prawdziwe. Podziwiam Twoje zgrabne łapki !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i miłego ciepłego weekendu życzę
Śliczne te Twoje dekoracje :) Masz dar. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzepiękne te róże Ci wyszły. Miś polarny także świetnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Pierwszy raz?Chyba cosik nam tu oszukujesz bo te ozdobki wygladaja jakby robil to wysokiej klasy cukiernik !!!!hahah oczywiscie sobie tylko zartuje z pierwsza polowa zdania ;) heheh . Powiem Tobie szczerze, ze nigdy nie powiedzialabym, ze to byl Twoj pierwszy raz z lukrowymi dekoracjami.Bo wyszlo Tobie przepieknie !Jestem pod mega wrazeniem i zazdroszcze Ci ze udalo Ci sie to zrobic tak pieknie juz za pierwszym razem. Ja tez chcialam kiedys sie za to zabrac, ale jakos nie mialam zadnej okazjii . Ja ogolnie pozeram te dekoracje choc wiem ze sa neizdrowe tak jak piszesz ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńnie wiem czy to pierwszy raz , ale dobra robota zapraszam do siebie i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo był Twój pierwszy raz? - Nie uwierzę. Róże są piękne, a w misiaczku się zakochałam :)
OdpowiedzUsuńPięknie je wykonałaś! Precyzyjnie i estetycznie! Podziwiam i pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńjestes zdolniara ......juz nie moge sie doczekac tych tortow i dekoracji przez Ciebie zrobionych ....
OdpowiedzUsuń