Filcowe zabawki są miękkie i nawet jak taka patelnia czy garnek spadnie albo dziecko nim rzuci to nie zrobi sobie krzywdy, więc są także alternatywą dla plastikowych i drewnianych zabawek, które są twardsze. Myślę, też że łatwiej jest uzyskać bardziej naturalny efekt czyli podobny do oryginału:)
Dzisiejszy obiad z filcu jaki uszyłam dla Nataszy to: ziemniaki, różyczki brokuła i kalafiora, kawałki marchewki i jajko sadzone:)
Nasz obiad był z takich samych składników, ale już prawdziwych, warzyw ugotowanych na parze:) Jajko sadzone też na parze (dla dzieci powyżej 10 miesiąca), jeśli ktoś chciałby tak zrobić dla dziecka to podaje przepis jak ja robię. Do garnka gdzie gotuję warzywa na parze, kiedy warzywa zaczynają być miękkie, wkładam na samą górę płaską miseczkę, daję trochę masła i wbijam jajko, przykrywam i czekam aż jajko się zetnie, przerzucam na drugą stronę, w tym czasie warzywa są już miękkie i mamy wszytko gotowe:)
Natasza ugotowała warzywa w swoim garnku, a jajko usmażyła na patelni.
Te naczynia uszyłam już jakiś czas temu, garnka do gotowania na parze na razie nie chciało mi się szyć, ale pewnie taki też kiedyś zrobię:)
Smacznego i do zobaczenia w kolejnym poście:)
Ja Cię dziewczyno cały czas podziwiam. Twoje prace wyglądają jak prawdziwe, jaka dbałość o szczegóły. Aż sama nabrałam ochoty na taki obiad :) Córcia ma z Tobą dobrze...
OdpowiedzUsuńŚwietne! Masz talent kobieto i pomysły :)
OdpowiedzUsuńAle niesamowite !! Boziu ! Jestes po prostu niesamowita:) Swietnie to zrobilas. I warzywka wygladaja bardzo, ale to bardzo realistycznie. podoba mi sie rowniez Twoj pomysl na filcowy garnek z patelnia. Jestes bardzo pomyslowa i kreatywna :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Wam za komentarze:) cieszę się, że Wam się podoba:) i pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńWielkie brawa ! "warzywa" wyglądają naprawdę niesamowicie ! Na dodatek maluszek bawi się czymś bardziej przyjaznym, niż twardy plastik. Pozdrawiam - M.
OdpowiedzUsuńSuper pomysł :) Fajnie stworzyć coś dla dziecka do zabawy i widzieć radość z zabawy :):)
OdpowiedzUsuńMądre, ciekawe, fajne, superanckie :)))))
OdpowiedzUsuńjestem pod wrażeniem, moja (16 msc) córcia ma patelnie pastikowa, jak i kurczaka i warzywa, kubeczki, talerzyki, miseczki, ale te z filcu są o niebo ładniejsze , śliczne!
OdpowiedzUsuńAż się głodna zrobiłam:)) Super pomysł i rewelacyjne wykonanie!!!
OdpowiedzUsuńświetny pomysł i wykonanie- i najważniejsze córa jest zachwycona:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko:)
Rewelacja!
OdpowiedzUsuńpodziwiam, bardzo pomyslowe, super:)
OdpowiedzUsuńJa bym i filcowe zjadła...
OdpowiedzUsuńPrześliczne,przepyszne!
Jesteś rewelacyjna!!!